środa, 23 lipca 2008

Jak załatwić aneks w banku: tragedii greckiej część dalszy

2008-07-22 krótka korespondencja SMSowa:
My: "Witam Panie [tu imię Najlepszego Doradcy Kredytowego Grekbanku], chciałem tylko zapytać, gdzie i kiedy mamy podpisać nasz aneks. Pozdrawiam, Maciej P."
GB: "Witam, dalej czekam na dokument. Pozdrawiam"
My: "Mam nadzieję, że nie od nas?"

2008-07-23 chyba jednak od nas, czego niezbicie dowodzi poniższa korespondencja od Najlepszego Analityka Grekbanku:


Najlepszy Doradco Kredytowy. Przedłożone przez ciebie oświadczenie developera nie różni się już od przedłożonego wcześniej. [a to niespodzianka! - przyp. mój] Bardzo Cie proszę o aktualne oświadczenie z którego jednoznacznie będzie wynikać wniesienie wkładu własnego przez klientkę w wysokości 100 000,00PLN Proszę o uzupełnienie. Pozdrawiam
Zawsze Twój Analityk
Nie mogą się różnić, bo oba są identyczne. Oba zawierają nasz wkład własny w wysokości 100.000,- Możemy oczywiście kompromitować się dalej i poprosić developera o kolejne zaświadczenie, ale kwota będzie identyczna i nic tego nie zmieni...
Dziwne, ale czy Najlepszy Analityk Świata nie może sobie odjąć na kalkulatorku:


  • od kwoty na zaświadczeniu developera

  • kwotę wypłaconych transz kredytu (chyba wiedzą ile wypłacili do tej pory???)

Wyjdzie mu/jej 100.000,- zł.

:(((

piątek, 18 lipca 2008

Krótki poradnik: jak załatwić aneks w Grekbanku (jeszcze w trakcie tworzenia)

2008-06-23 zadzwoniliśmy do Grekbanku, do naszego Ulubionego Doradcy z informacją, że chcemy podpisać aneks do umowy i zmniejszyć wysokość naszego kredytu (dla uproszczenia przyjmijmy, że o 100.000,- zł). Otrzymaliśmy odpowiedź, że nie ma sprawy, takie aneksy to oni w jeden dzień. Uśmialiśmy się serdecznie.

2008-06-24 ze strony naszego Ulubionego Doradcy padł pomysł, abyśmy teraz nadpłacili kwotę, o którą chcemy zmniejszyć nasz kredyt, a potem - na koniec - to się jakoś rozliczy. Jak widać doskonałe poczucie humoru i wyczucie żartu sytuacyjnego nie opuszcza pracowników Grekbanku (dla niezorientowanych polecamy ten wpis) .

2008-06-25 nasz Ulubiony Doradca ma się dowiedzieć co i jak. Potrzebna jest zebranie Bardzo Ważnej Komisji. Będzie nas informował na bieżąco.

2008-06-26 Nasz Ulubiony Doradca będzie w Centrali. Zbada sprawę.

2008-06-27 no na razie nic jeszcze nie wiadomo. Będziemy w kontakcie na początku przyszłego tygodnia.

2008-06-31 dobre wieści: wystarczy tylko wyciąg z konta, który udokumentuje, że posiadamy własne środki. Posiadamy - owszem - i to na koncie w Grekbanku. Zrobiliśmy screenshot z ekranu (w Grekbanku nie można sobie takich rzeczy normalnie drukować) i czym prędzej zawieźliśmy go do oddziału. Dlaczego Grekbank nie mógł sobie zajrzeć na swoje własne konto - Dalibóg: nie wiemy.

2008-07-02 do sprawy włączył się tajemniczy Analityk. Czyli idziemy coraz głębiej w las. Chyba nie ma już odwrotu.

2008-07-04 tajemniczy telefon. Dzwoni Pani z Grekbanku i ma dla nas bardzo ciekawą propozycję: możemy dostać otwartą linię kredytową na xx tysięcy złotych, odroczone spłaty, niskie odsetki, brak konieczności czegoś-tam, jednym słowem: cud-miód-malina. Wysłaliśmy ją na Kabareton do Opola.

2008-07-07 telefon od Naszego Ulubionego Doradcy Kredytowego. Musimy napisać podanie. Bez podania nie da rady. Piszemy Bardzo Ważne i Profesjonalne Podanie w 15 minut i wio: do Doradcy.

2008-07-08 sprawa nabiera tempa, bo został jej nadany numer składający się z literek i cyferek.
Jednocześnie dostaliśmy nowy formularz do wypełnienia: "Oświadczenie developera zastępczego". Trochę nam wstyd przed Developerem, bo ma nas za normalnych i sympatycznych obywateli, a tu taki bank... No ale nic. Trzeba zjeść tę żabę.

2008-07-09 (poranek) aby zatuszować nasze niepowodzenia z Grekbankiem wysyłamy naszemu Developerowi całą szóstą transzę z naszych własnych pieniędzy.

2008-07-09 (popołudnie) Nasz Ulubiony Doradca coś przebąkuje, że gdybyśmy wpłacili do Developera tę kwotę, o którą chcemy zmniejszyć kredyt (czyli 100.000,- zeta), to byłoby dużo prościej. O Boże! To mogłoby być trudniej?

2008-07-10 dostajemy od Developera wypełnione zaświadczenie i natychmiast przesyłamy je do Grekbanku. Zaświadczenie Developera zawiera wszystkie wpłaty, które otrzymał od Grekbanku plus nasze 100.000,- zł, czyli kwotę, o którą chcemy zmniejszyć kredyt.

2008-07-11 "good news": dokumentacja trafiła do Analityka.

2008-07-14 dostaliśmy następującą odpowiedź:

"Nie wiem czy analityk przekazał decyzję, więc na wszelki wypadek piszę :)
Decyzją analiz, kwota kredytu zostanie obniżona do kwoty XXX.000,00 PLN
pod warunkiem udokumentowania przez klientkę wniesienia wkładu własnego w
wysokości 100.000,00 PLN."
Czy prędzej załączamy skan dyspozycji wykonania przelewu (z Grekbanku) oraz screenshot z ekranu Grekbanku (inaczej się nie da). Powoli podnosi nam się ciśnienie, ale staramy się zachować spokój.

2008-07-15 aneks ma być gotowy i na dniach będziemy mogli go podpisać. Niestety nie będziemy mieli możliwości go przeczytać przed podpisaniem, bo wedłuch Nowego Rozporządzenia Grekbanku: nie wysyła się dokumentów elektronicznych na zewnątrz.

2008-07-17 WIADOMOŚĆ OD ANALITYKA.

"Bardzo proszę o aktualne oświadczenie developera, z uwzględnimy aktualnym wkładem własnym. Dokumenty przelewu nie są wystarczające,"


KUUUUUUUUUURRRRRRRRRRRWWWWWWWWAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!

Odpowiedź napisałem od razu. Przed wysłaniem przeczytałem jeszcze raz i wyciąłem wszystkie "debile" i inne niecenzuralne określenia pod adresem Analityka (od dziś: Nasz Faworyt) i całego Grekbanku.
Zostało mniej więcej coś takiego: "10 lipca wysłaliśmy Oświadczenie Developera, które ZAWIERA już NASZE 100.000,- zł wpłacone na Jego konto. Jakie jeszcze INNE dokumenty w związku z tym mamy przygotować?"

C.D.N.